Komentarze: 1
no i stalo sie. gadajac z qzynkiem na temat: po co facetowi dziewczyna, siakajac w chustecke (cholerny katar) i zujac tabletke do ssania (cholerne gardlo) zalozylam bloga. fantastycznie. ciekawe, po ilu minutach mi sie znudzi. ta podniosla chwile zakoncze banalnym wyrazeniem: dobranoc.